Nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie samorządy szukają możliwości szybkiego i efektywnego rozwoju. Tak, jak Kraków sięgają po formułę PPP, aby zaoferować mieszkańcom najwyższej jakości usługi, bez nadmiernego obciążania budżetów.

Polskie miasta intensywnie się rozwijają, a to oznacza duże potrzeby inwestycyjne. Skąd wziąć pieniądze na budowę dróg, szkół, wodociągów, nie zaniedbując remontów istniejącej infrastruktury? Przecież każdy projekt infrastrukturalny to obciążenie dla budżetu (wkład własny, kredyt), rzutujące na całokształt planów inwestycyjnych. W odpowiedzi na te dylematy powstały przepisy ułatwiające stosowanie modelu partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), który nie generuje praktycznie żadnych kosztów dla samorządu na etapie budowy. Nie wymaga przy tym czasochłonnych poszukiwań finansowania ani nie wpływa na wskaźnik zadłużenia gminy. Pierwsza transza zapłaty dla partnera prywatnego realizującego zadanie trafia do niego dopiero, gdy z nowej infrastruktury mogą już korzystać mieszkańcy.

PPP: efektywniejsze wykorzystanie pieniędzy

Jak podaje resort funduszy i polityki regionalnej, od 2009 roku w Polsce zawarto 165 umów PPP, głownie na projekty zakresu efektywności energetycznej, sportu i turystyki oraz infrastruktury transportowej. Nie jest to liczba imponująca, ale z roku na rok zainteresowanie PPP rośnie. Dość powiedzieć, że obecnie przygotowywanych jest 68 projektów, które potencjalnie będą realizowane w tej formule. Najwięcej z nich w sektorze infrastruktury transportowej. Łączna ich wartość szacowana jest na niemal 8,3 mld zł.

– Obecnie na rynku nie ma wprawdzie zbyt wielu tego typu projektów, jednak w najbliższych latach powinno się to zmienić. Obserwujemy budowę świadomości i praktyki w tej kwestii u strony publicznej, co potencjalnych partnerów prywatnych – gotowych i chętnych do uczestnictwa w postępowaniach przetargowych – bardzo cieszy – mówił niedawno Michał Wójcik, dyrektor generalny Gülermak, cytowany przez portal inwestycje.pl.

Z jednej strony rośnie świadomość, z drugiej przyciągają zalety. Jakie? – Najważniejsza kwestia z punktu widzenia finansów publicznych: jest po prostu taniej – podkreślał w wywiadzie dla portalu transport-publiczny.pl Marcin Hanczakowski, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa, realizującego w partnerstwie z Gülermak linię tramwajową do Mistrzejowic. – Kwota [ok. 1,3 mld zł – przyp. red.] obejmuje nie tylko budowę ok. 4,5 km trasy, ale też usługę jej utrzymania przez kolejnych 20 lat. Po tym okresie partner odda nam odcinek już wyremontowany – dodaje.

Kolejny plus to szybszy czas realizacji. Partner prywatny nie jest związany różnymi procedurami, które obowiązują w sektorze publicznym – realizuje inwestycję krócej, z mniejszą ilością ryzyk, ma szerszy dostęp do odpowiednich kadr i nowych technologii.

Europejskie doświadczenia

Kilka europejskich państw może się pochwalić naprawdę szerokim i skutecznym wykorzystaniem PPP. Według ostatniego raportu Europejskiego Centrum Wiedzy Specjalistycznej w zakresie PPP (za 2020 rok), 34 projekty uzyskały zamknięcie finansowe. Najwięcej przedsięwzięć w tym modelu realizowała Francja (np. trasę RCEA, składającą się z szeregu dróg łączących wschód i zachód kraju), a projekty o największej wartości – Niemcy (np. poszerzenie autostrady A3). Ogółem przeważają zamierzenia z sektora transportu, który uważany jest za najbardziej obiecujący dla PPP.

Tramwaj do Mistrzejowic to niejedyna tego typu inwestycja w Europie – w belgijskim Liege trwa właśnie budowa pierwszej w mieście linii tramwajowej, która ma się zakończyć w 2023 roku. Od kilku lat z powodzeniem funkcjonują trasy wybudowane w PPP w hiszpańskiej Saragossie czy francuskim Dijon. Jest od kogo czerpać doświadczenie, a po realizacji inwestycji, warto je przekazać dalej.

Kraków będzie wzorem

Tramwaj do Mistrzejowic już dziś wskazywany jest jako największe przedsięwzięcie transportowe w Polsce realizowane w formule PPP. W przygotowaniach i partnerstwie Kraków jest wspierany przez rząd, a partner prywatny zabiega o zaangażowanie międzynarodowych instytucji finansujących. Na bazie krakowskich doświadczeń powstaną wytyczne dla innych miast, planujących wykorzystać PPP w realizacji własnych przedsięwzięć mających służyć mieszkańcom.

fot. pixabay