To już pewne – podziemny przebieg linii do Mistrzejowic wydłuży się do ponad 1,2 km, a tramwaj pokona rondo Młyńskie bezkolizyjnie. Zatwierdzenie dodatkowych środków na inwestycję przez Radę Miasta Krakowa umożliwiło zmiany w umowie PPP.

Zatwierdzone z końcem grudnia zmiany w projekcie umożliwią bezkolizyjne poprowadzenie tramwaju na poziomie -1 nie tylko pod rondem Polsadu, ale też pod rondem Młyńskim. Dzięki nim tramwaj rozpocznie zjazd do półotwartego, zabezpieczonego wykopu już na wysokości ul. Pszona, co pozwoli mu pokonać rondo Młyńskie dołem, bez wpływu na ruch na powierzchni. – Przejście pod rondem nie tylko skróci czas przejazdu tramwaju, ale poprawi też organizację ruchu w rejonie skrzyżowania – ocenia Paweł Motyka, zastępca dyrektora kontraktu z firmy Gülermak. Do tramwaju w tym rejonie pasażerowie wsiądą już na poziomie -1, korzystając ze schodów tradycyjnych, ruchomych lub przestronnych wind.

W rejonie ronda Polsadu tramwaj będzie kontynuował jazdę w tunelu przypominającym ten pod Dworcem Głównym, a na powierzchnię wyjedzie przed rondem Barei. Pozwoli mu to nie tylko płynniej, ale i bezpieczniej pokonać ponad 1,2-kilometrowy odcinek planowanej linii.

Tramwaj do Mistrzejowic pod ziem

Przypomnijmy: pierwotna koncepcja przebiegu linii tramwajowej do Mistrzejowic przewidywała, że torowisko przetnie rondo Młyńskie na powierzchni. Wiosną rozpoczęto analizy, umożliwiające poprowadzenie torów na poziomie -1. W październiku przedstawione zostały gotowe rozwiązania projektowe.Koszty związane z dodatkowym zakresem prac Rada Miasta uwzględniła w Wieloletniej Prognozie Finansowej w grudniu, dając zielone światło na zmiany w umowie PPP. Trwają ostatnie prace nad uzgodnieniem geometrii układu drogowego wzdłuż całej inwestycji.

Linia z perspektywą dla premetra

Wydłużenie podziemnego przebiegu przysłuży się nie tylko pasażerom tramwaju, ale i przyszłym użytkownikom premetra. Zaakceptowane niedawno przez miasto studium pierwszej jego linii (z Nowej Huty do Bronowic) przewiduje bowiem wspólny przebieg obu tras na odcinku ok. 700 metrów. – Dokładamy starań, aby nasza inwestycja wpisała się w inne planowane miejskie przedsięwzięcia. Linia nowego tramwaju zostanie skoordynowana z przebiegiem premetra – tłumaczył w wywiadzie dla portalu transport-publiczny.pl Marcin Hanczakowski, dyrektor ZDMK. Zmiana obejmuje budowę komory rozjazdowej, która pozwoli skierować wagony metra w stronę ul. Pilotów bez bezpośredniej ingerencji w nową infrastrukturę.